czyli o braku ograniczeń, prostej drodze, mistyce dnia codziennego, podróżowaniu i codziennym umieraniu
środa, 4 kwietnia 2012
exegi monumentum, destruxi monumentum
150 lat temu nikt o mnie nie słyszał
25 lat temu słyszało o mnie niewielu
10 lat temu słyszało o mnie wielu
\ \ /
O> teraz, w tę księżycową noc, słyszę się sam
/ / \
za 10 lat jeszcze będzie o mnie słyszeć wielu
za 25 lat pozostanę w pamięci zaledwie niewielu
za 150 lat nikt nie będzie o mnie słyszał
jakże pasujące do ożywionej przyrody której jesteśmy częścią
jednocześnie jaki wrodzony sprzeciw wobec przemijania własnej ludzkiej jednostki
chęć sławy, uznania, pomników, najlepiej na kartach obowiązującej historii
jakże nienaturalne ludzkie zachowanie, jakie złudne profity
nikt nie będzie o mnie słyszał za 150 lat
nie będę siebie słyszał sam, więc
graj Ciszo pięknie póki słyszę się sam
później ćma niech leci w błękitną dal
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz